Sarah Wiener jest kulinarną gwiazdą w niemieckojęzycznej części Europy. Urodziła się w Niemeczech, gdzie obecnie mieszka. Jednak dorastała w Wiedniu. Restauratorką i jedną z najbardziej znanych kucharek i autorek książek kucharskich została przez przypadek.
Jako siedmanstolatka rzuciła szkołę na rzecz wędrówki po Europie, pod czas której utrzymywała się z pracy dorywczej. Ostatecznie w wieku 24 lat osiedliła się wraz ze swoim synkiem w Berlinie. Żyła z pomocy socjalnej. Podejmowała się różnych zajęć. Pracowała m.in. w kuchni restauracji należącej do jej ojca. Po godzinach piekła torty i ciasta na sprzedaż, a także gotowała dla pracowników jednej z agencji reklamowych. W końcu - podobno za namową Tildy Swinton - założyła w 1990 własną firmę kateringową. Tu kolejna ciekawostka: jej pierwszym zleceniem była obsługa ekipy filmowej podczas prac nad filmem w Polsce. Z czasem zdobyła coraz większą sławę i gotowała dla takich gwiazd jak: Isabelle Huppert, Veronica Ferres, Bruce Springsteen, Kate Moss czy Janet Jackson.
W 1999 roku otworzyła swoją pierwszą berlińską restaurację. W sumie powstało ich cztery. Zaczęła występować w telewizji i publikować książki z przepisami.
Zaangażowała się też w promowanie zdrowego odżywiania, przede wszystkim u dzieci. Bierze udział w akcjach promujących żywność ekologiczną.
Ciekawe jest też jej nazwisko. "Wiener" po niemiecku oznacza "wiedeńczyk" lub "wiedeński", z czego Sarah jest bardzo dumna i nawet je opatentowała - "Sarah Wiener" to zastrzeżony w Niemczech znak towarowy.
A sama Sarah właściwie nie nazywa się już Wiener. Wyszła za mąż i teraz jej nazwisko brzmi Lohmeyer.
Przepis na tą babkę pochodzi z jej najnowszej książki - wydanej w 2009 - "La Dolce Wiener". I faktycznie babka, czyli Guglhupf, to typowy wypiek austriacki.
Niby zwykła babka, ale nie do końca. Dzięki dodaniu marcepanowej masy nabiera szlachetnego, migdałowego aromatu. Jest bardzo smaczna, broń Boże nie sucha i dość długo zachowuje świeżość. Idealna do kawy. Oczywiście po wiedeńsku.
MARMORGUGLHUPF
BABKA MARMURKOWA
50 g masy marcepanowej
225 ml mleka
200 g miękkiego masła
300 g cukru
5 jajek
1 żółtko
1/2 opakowania (ok. 8 g) cukru z prwdziwą wanilią
1 łyżeczka skórki otartej z cytryny
400 g mąki
2,5 łyżeczki proszu do pieczenia
3 łyżki kakako
cukier puder do posypania
Formę na babkę smarujemy dokładnie masłem. Ja wysypałam swoją jeszcze mielonymi migdałami.
Masę marcepanową ścieramy na tarce. Z przygotowanego mleka odlewamy dwie łyżki do kubeczka i odstawiamy na bok. Marcepan miksujemy na puree z niewielką ilością pozostałego mleka, stopniowo dolewając resztę mleka.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stpni.
Miękkie masło miksujemy z cukrem na puszystą masę. Po kolei dodajemy jajka i żółtko. Każdorazowo dokładnie mieszamy. Następnie dodajemy cukier waniliowy i skórkę cytrynową. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia. Na przemian, ciągle mieszając, dodajemy mleko marcepanowe i mąkę z proszkiem do pieczenia.
Mniej więcej 2/3 ciasta przelewamy do formy. Do odłożonego mleka dosypujemy kakako, mieszamy. Przygotowaną mieszankę wlewamy do pozostałego ciasta. Chwilę miksujemy. Kakaowe ciasto wykładamy łyżką na jasne. Wbijamy w ciasto drewniany patyczek i przeciągamy go przez całe ciasto - dzięki teu powstanie marmurkowy wzór.
Babkę pieczemy ok. 50-60 minut (piekłam ok. 75 min.) - do tzw. suchego patyczka.
Po wyjęciu studzimy chwilkę w formie, następnie wyciągamy i dajemy babce ostygnąć na kratce. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Sarah Wiener "La Dolce Wiener. Süße Verführungen von Apfelstrudel bis Zimtschnecken", Knaur Ratgeber 2009
Sarah Wiener "La Dolce Wiener. Süße Verführungen von Apfelstrudel bis Zimtschnecken", Knaur Ratgeber 2009
1 komentarz:
ale fajna baba i opowieść o niej i autorce
Jestem wielbicielka ,, babek" wszelkiej maści to myślę ,ze kiedyś skorzystam z tego przepisu , przepis sobie skopiowałam
Prześlij komentarz