Uff... Udało mi się wreszcie znaleźć czas na dołączenie do Weekendowej Piekarni. W tym wydaniu gospodarzyła nam Olciaky i zaproponowała Wyrolowaną kanapkę.
Zasugerowałam się wpisem Gospodarnej Narzeczonej i użyłam mniej wody. Użyłam też innej mąki. Nieco zmieniłam też nadzienie: użyłam mozarelli oraz chudej drobiowej szynki. Zmniejszyłam też ilość drożdzy do 15 g.
Przepis podaję za Olciaky ze zmniejszoną ilością wody i drożdży oraz proporcjami mąki, jakiej użyłam.
WYROLOWANA KANAPKA
(przepis pochodzi z wrześniowego wyd. Mojego Gotowania)
15 g świeżych drożdży
330 ml ciepłej wody
150 g mąki pszennej razowej
150 g mąki orkiszowej
200 g mąli pszennej chlebowej
150 g mąki orkiszowej
200 g mąli pszennej chlebowej
1/2 łyżki + 1 szczypta soli
1 łyżka oliwy
po 150 g salami i mortadeli w plasterkach
po 150 g mozarelli i sera wędzonego (może być oscypek) w plasterkach
2 żółtka + 1 łyżeczka wody
W ciepłej wodzie rozpuścić drożdże. Wsypać 2/3 ilości mąki, sól (szczyptę odłożyć), dolać oliwę i wymieszać.
Przykryć i odstawić na godzinę w ciepłe miejsce. Wyrośnięte ciasto przekłuć i wyrobić z pozostałą mąką.
Rozwałkować na prostokąt o wymiarach 30x40 cm. Posypać szczyptą soli. Wędliny i sery pokroić na kawałki i ułożyć warstwami na cieście. Całość zwinąć wzdłuż dłuższego boku w ciasną roladę.
Dokładnie skleić końce, ułożyć na balsze wyłożonej pergaminem (jeżeli jest za długie, zwinąć w kształt półksiężyca).
Posmarować rozmąconymi żółtkami i odstawić na 20 minut. Piec 25-30 minut w temp. 190 st, aż nabierze złotobrązowego koloru.
Po wyjęciu z piekarnika odczekać kilka minut i pokroić na porcje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz