poniedziałek, 4 stycznia 2010

Miodowe ciasto


Lekach to tradycyjne miodowe ciasto pieczone na żydowskie święto Rosz ha-Szana, czyli na początek żydowskiego nowego roku. Nie pokrywa się on co prawda z rokiem kalendarzowym, jednak myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby upiec je teraz, gdy zaczynamy kolejny rok.
To ciasto idealnie pasuje też do Bożego Narodzenia i podczas poprzednich Świąt gościło na naszym stole. Tym razem musiało poczekać na swoją kolej. A właściwie to my czekaliśmy na nie.
Przepis na ciasto miodowe znalazłam u Liski i w książce przez Liskę polecanej - "Kuchnia żydowska" Clarissy Hyman.
To jedno z idealnych ciast - niezwykle łatwe i szybkie, pyszne, aromatyczne, wilgotne i jeszcze świetnie się przechowuje (o tym ostatnim nigdy nie udało mi się przekonać - za szybko znikało). Podobno też najlepiej smakuje po kilku dniach leżakowania - niestety, tego też nie udało mi się sprawdzić.
Oryginalny przepis jest na 2 ciasta: jedno kilogramowe i jedno półkilogramowe. Ja piekę, używając połowy składników (moja szklanka ma 250 ml). Wychodzi mi wtedy jedna duża keksówka.




LEKACH ZENY - CIASTO MIODOWE

1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki wody
1/2 szklanki oleju
1 1/4 szklanki mąki
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki mieszanki przyprawy do piernika
1 łyżeczka mielonego imbiru
112 g miodu (lub melasy albo mieszanki tego i tego)
2 jajka
ew.: jabłko pokrojone w cienkie plasterki, orzechy włoskie

Piekarnik nagrzewamy do 180 st C. Formę natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia.
Wszystkie składniki mieszamy mikserem - ciasto powinno mieć konsystencję kwaśnej śmietany. Wlewamy je do formy i ew. układamy na wierzchu jabłka i/lub orzechy. Pieczemy nieco ponad godzinę - do "suchego patyczka".
Studzimy, owijamy folią aluminiową i - jeśli mamy świętą cierpliwość i silną wolę - odstawiamy na parę dni.

Brak komentarzy: