czwartek, 19 listopada 2009

Zamiast dzwonić po pizzę...

Są takie dni, kiedy nie chce się zupełnie nic i najchętniej wykręciłoby się numer do pobliskiej pizzerii.
To danie przygotowuje się krócej niż trwa dowóz pizzy. No i na pewno jest smaczniejsze - zwłaszcza, że można je przyrządzić ze swoimi ulubionymi składnikami.
Do przygotowania pizz naan zainspirowała mnie Nigella Lawson i jej przepis na Pizzę naan w książce "Nigella ekspresowo. Smacznie i szybko". Nigella proponuje, aby użyć duży chleb naan i położyć na nim pomidorową pulpę, marynowane grzybki, ser fontina oraz tymianek. Ja zrobiłam trochę inaczej.



MINIPIZZE NAAN

1 opakowanie małych chlebków naan z czosnkiem i kolendrą (6 chlebków)
sos pomidorowy (zawsze mam porcję w zamrażarce)
ok. 18 plasterków salami pepperoni
200 g pieczarek (najlepiej wcześniej je podsmażyć)
kilka oliwek
kulka mozzarelli
suszone oregano
suszony tymianek
świeża bazylia

Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Chlebki rozłożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Rozsmarować na nich sos i nałożyć pozostałe składniki tak, aby na górze był ser. Posypać tymiankiem i oregano. Piec kilka minut, aż ser się rozpuści. Ozdobić listkami bazylii.





Nigella Lawson "Nigella Ekspresowo. Smacznie i szybko", Wydawnictwo Filo 2008

Brak komentarzy: