wtorek, 1 grudnia 2009

Chleb dla kobiety pracującej


Dla mężczyzny pracującego zresztą też.
Liska nazwała go chlebem dla zapracowanych. I nie sposób się z nią nie zgodzić. Do jego wykonania nie jest potrzebny zakwas ani żadne wymyślne składniki. Wszystko się po prostu miesza i zostawia na 12-18 godzin, aby z piekarnika wyjąć smaczny pszenno-żytni chleb.
Przepis cytuję za Liską.



CHLEB PSZENNO-ŻYTNI DLA ZAPRACOWANYCH

100 g mąki żytniej (typ 2000 czyli razowej)
300 g mąki pszennej
1,5 łyżeczki soli
2 gramy świeżych drożdży
250 ml wody


Wszystkie składniki wymieszać w misce. Przykryć i zostawić na 12-18 godzin.
Keksówkę o długości 26-30 cm wysmarować olejem, wysypać otrębami żytnimi. Przełożyć ciasto, wierzch oprószyć mąką, odstawić do wyrastania (ciasto powinno wypełnić formę do pieczenia w czasie 30-60 minut).
Piekarnik rozgrzać do 230 st C.
Na dno wsypać 1 szklankę kostek lodu.
Wstawić wyrośnięty chleb.
Po 10 minutach, zmniejszyć temp. do 210 st C i dopiekać kolejne 30-40 minut.


2 komentarze:

margot pisze...

a ten niby taki prosty , dla zapracowanych ,ale wnętrze ma pierwsza klasa
Kinga pieczesz piękne chleby

Kinga pisze...

Margot, cala puchne juz z dumy! Dziekuje za pochwaly!
Daleko mi do Ciebie, ale ciesze sie, ze moge sie od Ciebie uczyc.