czwartek, 4 lutego 2010

Cytrynowa konfitura z kiwi

Bardzo ucieszył mnie nowy dział na blogu dorotus76 - Przetwory. Jako pierwszą dorotus76 zaproponowała Konfiturę cytrynową z kiwi. Zabrałam się za nią (prawie) od razu.
Konfitura jest pyszna! Najbardziej lubię w niej delikatnie gorzki posmak skórek cytrynowych.
Przepis cytuję za jego Autorką.




KONFITURA CYTRYNOWA Z KIWI

55 dag cytryn
4 szklanki wody
70 dag kiwi
5 szklanek cukru królewskiego (dodałam nieznacznie więcej)

Cytryny wyszorować szczoteczką, sparzyć. Przekroić na pół, następnie na ćwiartki, usunąć pestki i większe membrany. Pokroić na cienkie plasterki. Umieścić w szklanym naczyniu, zalać wodą, odstawić na noc.
Kolejnego dnia cytryny z wodą przelać do garnka i gotować przez około 15 minut (odkryte, woda powinna wyparowywać). Kiwi obrać, usunąć biały środek (jeśli jest twardszy), pokroić w małą kostkę. Kiwi dodać do cytryn razem z cukrem i zagotować. Zmniejszyć moc palnika do minimum i gotować około 1 - 2 a nawet 3 godzin, na najmniejszej mocy, bez przykrycia, co pewien czas mieszając.
Nie podam dokładnego czasu gotowania konfitury, ponieważ zależy to od tego, jaką gęstą chcecie otrzymać. Im dłużej owoce gotowane, tym więcej wody odparowanej i bardziej gęsta konfitura.

Jak sprawdzić, czy jest już wystarczająco dobra konsystencja? Włożyć talerzyk do zamrażarki. Na zmrożony wylać łyżkę gorącej konfitury. Jeśli zastygnie, a na powierzchni utworzy się skórka, która przy dotknięciu się pomarszczy - wystarczy już gotowania.

Słoiki wyparzyć (wrzącą wodą lub w piekarniku nagrzanym do 100 stopni C). Przelać konfiturę, dobrze zakręcić. Niektórzy lubią odwracać słoiki do góry dnem lub otulać kocami, by się dobrze zamknęły lub gotować w kąpieli wodnej. Wszystko to kiedyś przerabiałam. Teraz po prostu zostawiam gotowe słoiczki na stole w normalnej pozycji. Wskaźnikiem zamknięcia jest dla mnie wciągnięcie się wieczka słoika do środka (jeśli jest taka możliwość).

Brak komentarzy: