środa, 10 lutego 2010

Na powitanie Maluszka


Na powitanie zaledwie pięciodniowej Jagódki i jej świeżoupieczonej Mamy musiałam coś przygotować. Wbrałam tort American Beauty znaleziony u Asi. Zwiększyłam ilość składników, bo moje ciasto piekłam w tortownicy o średnicy 26 cm. Nie byłabym też sobą, gdybym nie nasączyła biszkoptu przed nałożeniem konfitury i kremu. Użyłam więc po prostu bardzo mocnej, czarnej herbaty.
Do zrobienia kremu wykorzystałam serek mascarpone, kremówkę, cukier puder i sok z cytryny. Mój tort ozdobiłam też inaczej niż Asia - boki i wierzch posmarowałam kremem i skorzystałam z gotowych ozdób.
Poniżej podaję przepis z moimi zmianami.



TORT AMERICAN BEAUTY
na tortownicę o średnicy 26 cm

5 jajek
270 g cukru pudru
84 g mąki pszennej
84 g mąki ziemniaczanej

250 g konfitury malinowej

mocna czarna herbata zaparzona w 1/2 szklanki wody

Krem:
500 g serka śmietankowego (cream cheese, np. Philadelphia czy Mascarpone), w temperaturze pokojowej
1/3 szklanki śmietany kremówki
3/4 szklanki cukru pudru
2 łyżki soku z cytryny



Tortownicę smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Żółtka ucieramy z połową cukru pudru, aż powstanie biała, gęsta i puszysta piana. W drugiej misce ubijamy białka na sztywną pianę. Ciągle ubijając, dodajemy resztę cukru pudru. Do ubitej piany dodajemy utarte żółtka, a następnie bardzo delikatnie mieszamy z przesianą mąką pszenną i ziemniaczaną. Ciasto przelewamy do przygotowanej formy i pieczemy przez około 37 minut na złoty kolor - do suchego patyczka.
Przez pierwsze 15 minut studzimy w formie, potem wyciągamy z niej ciasto i czekamy, aż całkiem wystygnie.
Przygotowujemy krem. Mieszamy mascarpone ze śmietaną, cukrem pudrem i sokiem z cytryny. Najlepiej robić to łyżką - mascarpone lubi się czasem rozwarstwiać.
Ciasto przekrawamy poziomo na 2 części. Dolną część nasączamy połową herbaty i smarujemy konfiturą malinową i połową kremu. Następnie herbatą nasączamy drugą część ciasta i przykrywamy nią tort. Resztę kremu wykorzystujemy do wysmarowania wierzchu i boków ciasta. Dowolnie ozdabiamy i wstawiamy do lodówki.

2 komentarze:

margot pisze...

na pewno bardzo smakował

agata pisze...

Bardzo, bardzo ładny tort. Ozdoby idealnie dobrane do okazji :)

pozdr
agata