W końcu znalazłam czas na odrobienie czwartego już zadania piekarniczego zadanego przez Prowadzące Piekarnię po godzinach. Nie mogłam nie upiec tego chleba. Tym bardziej, że potrzebny do niego był zakwas. A ten wyhodowałam całkiem od nowa zmobilizowana i wspierana przez Piekarnię po godzinach.
Do mojego chleba nie dodawałam drożdży. Udał się fantastycznie. Jestem pewna, że jeszcze do niego wrócę. Jest pyszny! Taki prawdziwy, zwyczajny chleb o lekko wilgotnym miąższu i chrupiącej skórce.
Przepis podaję za Piekarnią po godzinach.
TPM SOURDOUGH
FIRMOWY CHLEB PIEKARNI PO GODZINACH
200 g zakwasu żytniego razowego (100% hydracji)
290 g wody
400 g białej pszennej mąki chlebowej
100 g pszennej mąki razowej
1/2 łyżeczki drożdży instant (opcjonalnie)
12 g soli
1. Mieszanie.
Zaczyn wymieszać z mąka i wodą (ew. drożdżami). Zostawić na 20 minut. Następnie dodać sól i zagnieść gładkie, delikatnie lepkie ciasto.
2. Pierwsza fermentacja i składanie.
Zostawić do wyrośnięcia na 2 godziny w temp 24 C, składając ciasto raz po godzinie.
3. Formowanie.
Ukształtować okrągły bochenek i złączeniem w górę włożyć do koszyka. Kosz wsunąć do dużej foliowej torby.
4. Ostatnia fermentacja.
Ostatnia fermentacja powinna zając ok. 1 1/2 godziny.
5. Pieczenie.
Piec z kamieniem rozgrzać do 250C. Nacięty bochenek wsunąć do naparowanego pieca i piec z parą przez 10 minut. Temperaturę pieca zmniejszyć do 230C i piec jeszcze 25 minut.
Przed pokrojeniem chleb należy dobrze wystudzić (jak widać na zdjęciu - nie doczekaliśmy się).
2 komentarze:
Jest śliczny!
Wielkie brawa Kina i dziękujemy, że z nami piekłaś. Mam nadzieję, że uda się Tobie dołączyć częściej :)
Polka
Dziekuje! :)
chleb jest tak swietny, ze maz juz sie domaga powtorki :)
Prześlij komentarz